Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Śro 12:00, 16 Sty 2008    Temat postu:

Moim zdaniem możliwa jest taka milość z internetu. Ja sama znam dwie pary które w taki sposób się poznały .
Oba maużeństwa są bardzo sczęśliwe i mają po dwójce dzieci...
karolinka
PostWysłany: Pią 18:46, 28 Gru 2007    Temat postu:

ja kiedyś sie zakochałam ale to nie była miłosc
Ktoś
PostWysłany: Nie 20:49, 09 Gru 2007    Temat postu:

zdaża się taka milość.
lalka16
PostWysłany: Śro 18:40, 24 Paź 2007    Temat postu:

Apropo milości, zamierzam poijść z chłopakiem do kjina na SUPERSAMCA ale mie wiem czy nie bedzie to odebrane przez niego jakos dziwnie i opatrznie, poszperalam w internecie i znalazlam takie filmiki odnosnie tego filmu http://pl.youtube.com/watch?v=gOmPK1Wbz5w
http://pl.youtube.com/watch?v=IK2myvrgYEI
http://pl.youtube.com/watch?v=wUhreUmdmSw mnie one smiesza ale czy bedzie to dobry wybor na wspolny wypad do kina?? pomozcie
lalka16
PostWysłany: Sob 19:45, 20 Paź 2007    Temat postu:

Oj tam miłość w życiu trzeba sie pierw porządnie zabawic. po co od razu popadac w skrajnlości. Podstawa to dobry melanż. Zapraszam wszystkich umiejących sie bawić i mających poczucie chumoru na www.superwacek.pl ODJECHANA STRONICA
Ada-Brzoskwinka
PostWysłany: Pon 15:55, 05 Mar 2007    Temat postu:

musze powiedziec ze mozna sie zakochac ale to nie to samo znam przypadek gdzie milosc przez internet jest bardzo mocna
Aneette
PostWysłany: Nie 22:59, 06 Sie 2006    Temat postu: cd

No oczywiscie, że moze zostac przyjacielem:)
No to czekam na odp z sensem jak to napisalas;p ija tez cos madrzejszego napisze bo teraz zasypiam;p
Kaj
PostWysłany: Nie 21:01, 06 Sie 2006    Temat postu:

Co sadze na ten temat ?? hmm...

Jezeli mozna sie zakochac i sa takie przypadki no to widocznie jest to mozliwe Smile chociaz dla mnie jest to sprawa nadajaca sie do psychiatry "milosc przez internet". Zawsze, ale to zawsze znajdzie sie taki ulamek ludzkiej populacji ktory dluzszy czas rozmawiajac postanawia sie spotkac. Rozczarowanie... to przeciez rzecz oczywista, trzeba sie z tym pogodzic ze moze cos takiego wystapic, bo przeciez my tylko virtualnie znamy ta osobe mimo ze byc moze widzielismy jej zdjecie... Z tym ze ludzie gadaja na czacie i wymieniaja sie numerkami gygy to normalka... czemu mieliby tego nie robic, jezeli dobrze im sie razem gada to przeciez nie widze zadnych przeciwienst dlaczego mieliby zakonczyc virtualna znajomosc z czatu... przeciez taka osoba moze zostac naszym przyjacielem

troche bezsensu pisalam bo sie spieszylam Wink jak bede miala czasik to napisze to z sensem
Aneette
PostWysłany: Czw 14:14, 03 Sie 2006    Temat postu: Miłość z internetu...

Co sadzicie o tzn. internetowej miłości?
Ludzie poznają się na czacie, wymieniają nr. gg. Gadają jakiś czas, bywa, że miesiącami, w końcu postanawiają się spotkać. I co dalej. Najcześciej się soba rozczarowują... Takie spotkanie na żywo to nie to samo co gadanie przez neta. Niestety najczęsciej chodzi własnie o rozczarowanie wyglądem, nawet jeśli się wczesniej widziało swoje fotki... Nie twierdze, że tak jest zawsze. Przecież są pary, ktorepoznały się właśnie przez neta i są szczęliwe:)
Czy taka miłość ma rację bytu? Czy na prawdę istnieje? Czy można znalezc swoją "drugą połówkę" w sieci?